Kochani! Szaleję! Trzy rozdziały w dwa dni!!!
Epilog...?
- Zoe! Błagam Cię, ocknij się! Proszę!
Otworzyłam oczy. Tower Bridge. O co chodzi?
- Zo! Dzięki Bogu złapałem cię w ostatniej chwili! Inaczej byś spadła...
Chwiiiiila... Mój mózg już nie koduje...
- Liam, przecież ja... Wypadek... Test... Umarłam!
- Zoe! Chyba uderzyłaś się w głowę! Kochanie, ty żyjesz! Nie wiem, co mną kierowało, gdy ta tancerka do mnie podeszła. Gdy tylko oprzytomniałem, postanowiłem wrócić do domu, ale był pusty. Wtedy poczułem, że dzieje się coś złego i... Pozwoliłem ponieść się sercu. I znalazłem się tu. Przy tobie. Już na zawsze.
Czy to znaczy, że... Nie cierpię mojej chorej bańki! Ta cała afera z separacją i wypadkiem to moja wyobraźnia? Shit. Ale wtedy coś zaskoczyło. Skoro z mojego snu o poznaniu Liama część była prawdziwa, to może...?
- Liam, możemy zajrzeć na chwilę do apteki???
Kilka miesięcy później...
- Przyj! Zoe, jak Boga kocham, dasz radę! To nie jest trudne!
- Sam sobie kurwa przyj, jak takiś mądry!
- Payne, uspokój się i ocuć Horana! Jak żyję, nie spotkałam takiego wrażliwca na punkcie krwi!
- Dorothy, to ty się uspokój i również przyj.
- CHOLERA JASNA, ZAMKNIJ SIĘ I CUĆ!!! - obie wykrzyknęłyśmy z podobną furią.
***
- Proszę państwa! Jak żyję, nie słyszałam o takiej sensacji! Dwóch członków słynnego zespołu One Direction właśnie zostało rodzicami! Na świat przyszły dwie piękne dziewczynki - Julia Horan i Faith Louise Payne! Młodym rodzicom gratulujemy i życzymy wielu nieprzespanych nocy!
Mam dla państwa również drugą sensację! Zayn Malik ponownie się ożenił! Co za ślepota go zechciała? Znaczy się, gratulujemy! I życzymy połamania nóg dla tego przebrzydłego, dwulicowego, kłamliwego dupka! I niech go ziemia pochłonie! Z Londynu mówiła dla państwa Jazmine Fabray!
Mam dla państwa również drugą sensację! Zayn Malik ponownie się ożenił! Co za ślepota go zechciała? Znaczy się, gratulujemy! I życzymy połamania nóg dla tego przebrzydłego, dwulicowego, kłamliwego dupka! I niech go ziemia pochłonie! Z Londynu mówiła dla państwa Jazmine Fabray!
***********************************************
Kochani! Myślę, że tak oto dobiegliśmy końca Love Story. Chciałabym Wam serdecznie podziękować za ten cały czas, spędzony na brnięciu przez moje wypociny, za cierpliwość do mnie i mojej uciekającej weny! Kocham Was, Misie! Mam nadzieję, że nie zawiedliście się na mnie i Love Story :*
P.S. Wpadłam na pewien pomysł... Co powiecie na kontynuację, ale z perspektywy zupełnie innej osoby i tylko tej osoby? Możecie się domyślać, o kogo chodzi, ale na razie proszę o Wasze opinie dotyczące zarówno całego LS, zakończenia jak i propozycji... :3
;( meeeeee-eeee (znowu!) Kontynuuj! Proszę! Pokochałam ten blog i nie mogę się pogodzić z tym, że to już koniec. Dlatego musisz dalej pisać ! <3 - Niezapomniany. Kochający. Do końca życia czekający- Świrs :*** Kocham Cię !
OdpowiedzUsuńJuż pogadałyśmy w SMS-ach, wiesz co będzie, ale na razie nie rozgaduj, chcę zobaczyć reakcję innych xD
UsuńA ja, a ja!? Co ze mną mam nadzieje, ze jutro też mi powiesz! Pamiętaj, ze jestem twoja PIERWSZĄ i NAJWIERNIEJSZA fanka!!!;d Mega, znowu się poryczalam, bo jak to może być koniec!? Wiesz, ze kocham i całuje dziobki! -nienormalna;***
OdpowiedzUsuńO Boze... To koniec? Czy to naprawde koniec? Jesli tak, to najpiekniejsze zakonczenie jakie moglas napisac. Z kazdym kolejnym slowem usmiechalam sie coraz bardziej. A potem mialam ochote skakac z radosci jednoczesnie krztuszac sie ze smiechu. W tak krotkim fragmencie pozwolilas mi odczuc tyle emocji, ze az sama sie dziwie. Teraz powiem ci szczerze - cale to opowiadanie bylo tak lajtowe, ze moze nawet dziecinne. Ale w Twoim przypadku to jest naprawde wielki plus. Nie wiem jak to zrobilas, ale pokochalam Ciebie i to co napisalas. pokochalam Twoje poczucie humoru. Moglam sie smiac, moglam plakac, moglam sie denerwowac. To chyba najwazniejsze i najpiekniejsze w Twoim opowiadaniu. <3
OdpowiedzUsuńBo tak w ogole, to kontynuacja z losami rodzinki Payneow i Horanow bylaby calkiem spoko, wiesz? ;DD Tak Ci tylko delikatnie sugeruje. ;D
A tak Wam powiem, że mam już gotowe dwa rozdziały kontynuacji, więc...
UsuńMai, dziękuję Ci za rozpisywanie się pod każdym rozdziałem, to wiele dla mnie znaczy! Cieszę się, że moje wypociny wzbudziły u kogoś tyle emocji.
Dziękuję Ci, a na rozdział zapraszam w piątek po południu! Jak teraz trzy rozdziały w dwa dni były, to sobie poczekacie xD
ALE BĘDZIE CUDOWNIE! *.*
UsuńSzkoda, że koniec lecz cieszę się, że znalazłam tego bloga i go czytałam. Strasznie mi się podoba. Świetny epilog *-*
OdpowiedzUsuńHola! Czy ktoś napisał, że to koniec?! W sumie, ja to zrobiłam... Ale mi nie należy wierzyć xD Pierwszy rozdział kontynuacji pojawi się w piątek. Miał być w piątek, potem dziś, ale jednak będzie w piątek xD
UsuńNo i cieszę się, że się podobało :3
Może jakaś nowa, podobna historia????
OdpowiedzUsuńW sumie, była kontynuacja, ale nie miałam na nią prawie żadnego pomysłu i nie wyszło...
UsuńA co do podobnej, to może kiedyś? Nie wiem, na razie skupiam się na Wariatkach, które i tak już ledwo ciągną...